Co to jest fantomowa konsumpcja energii i dlaczego powinieneś się nią przejmować?

fantomowa-kkonsumpcja-energii

Zużycie fantomowe jest cichym wrogiem oszczędności energii w każdym gospodarstwie domowym. Można z nim jednak łatwo walczyć poprzez proste nawyki, takie jak wyłączanie urządzeń elektrycznych na noc lub zakup inteligentnych wtyczek, lub listew zasilających z przełącznikami regulującymi ich aktywność.

Czym jest konsumpcja fantomowa? Znana również jako zużycie w trybie gotowości lub zużycie wampiryczne, definiuje się jako wydatki pochodzące z każdego urządzenia elektrycznego podłączonego do sieci elektrycznej, które nie jest używane, co ma miejsce w okresach nieobecności (podczas wakacji, godzin pracy itp.) lub bezczynności (w nocy).

To ciche zużycie energii ma swoje źródło w transformatorze obecnym we wszystkich urządzeniach gospodarstwa domowego, który odpowiada za regulację napięcia za pomocą cewki pierwotnej i wtórnej, z których jedna zawsze pozostaje aktywna. Opornik ten jest często identyfikowany przez lampkę kontrolną wskazującą, że urządzenie jest w stanie gotowości.

Fantomowe zużycie energii elektrycznej jest porównywalne do kapiącego kranu, który codziennie marnuje tysiące litrów wody rocznie. Wśród urządzeń, które zużywają najwięcej, gdy są wyłączone, są komputery i routery WiFi, dekodery telewizyjne, kuchenki mikrofalowe, konsole do gier wideo i klimatyzatory, nie zapominając o mniejszych urządzeniach elektrycznych, takich jak drukarki, elektryczne ekspresy do kawy, ładowarki do telefonów komórkowych i odtwarzacze wideo.

Fantomowa konsumpcja, wróg oszczędności i zrównoważonego rozwoju w domu.

Na pierwszy rzut oka, lokalny wpływ zużycia energii w trybie czuwania może wydawać się minimalny: zaledwie kilka kilowatogodzin, które stanowią znikomy procent rachunku za energię elektryczną. Jednak w wielu gospodarstwach domowych te „wycieki” energii stanowią nawet jedną dziesiątą całkowitego zużycia. Na poziomie globalnym nie ulega wątpliwości, że zużycie fantomowe marnuje miliony kilowatogodzin rocznie, pozbawiając firmy i instytucje publiczne możliwości realizacji ich programów zrównoważonego rozwoju.

Oprócz kosztów ekonomicznych, wysokie fantomowe zużycie energii elektrycznej ma wpływ na bezpieczeństwo gospodarstw domowych. Większość urządzeń gospodarstwa domowego wytwarza, w mniejszym lub większym stopniu, ilość ciepła, która zwiększa ryzyko pożaru. Nawet zwykła listwa zasilająca może być narażona na przeciążenia elektryczne, które czasami powodują pożar.

Dodatkowo zjawisko to obniża poziom ciszy w domach i biurach, niezbędny dla dobrego samopoczucia mieszkańców, szczególnie w nocy, kiedy szum komputera w stanie czuwania lub skraplaczy lodówki jest nadmiernie wyolbrzymiany, uniemożliwiając sen.

Nie ulega wątpliwości, że zużycie pozorne w domach, firmach i miejscach publicznych stanowi zagrożenie dla zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska. Elektrownie wytwarzają energię, w wielu przypadkach przy użyciu paliw kopalnych, które generują ogromne ilości CO2 i zanieczyszczeń, takich jak dwutlenek siarki, które są związane ze smogiem, kwaśnymi deszczami i innymi skutkami zanieczyszczenia atmosfery.

Jest zatem nieuniknione, że dodatkowe obciążenie związane z zużyciem energii w trybie gotowości zwiększy zapotrzebowanie na energię w elektrowniach, a tym samym pogłębi te problemy.

Jak można zapobiegać fantomowemu zużyciu energii?

Zanieczyszczenia, marnotrawstwo energii lub utrata żywotności urządzeń gospodarstwa domowego to możliwe do uniknięcia skutki konsumpcji fantomowej. Przede wszystkim warto sprawdzić zużycie energii w trybie czuwania przez urządzenia elektryczne dostępne w domu lub takie, które mają być zakupione w przyszłości. Biorąc pod uwagę, że według Międzynarodowej Agencji Energetycznej dzienne zużycie energii wynosi około 1,6 kilowata, użytkownicy, którzy są zaangażowani w oszczędzanie energii, powinni wybierać produkty, których zużycie w trybie czuwania nie przekracza tej wartości.

Wyrobienie nawyku wyłączania urządzeń elektrycznych na noc jest kolejnym skutecznym środkiem. Jednak wyrobienie w sobie tego nawyku może być wyzwaniem, biorąc pod uwagę, że w niektórych przypadkach potrzeba ponad 200 dni, aby go nabyć, jak wykazały badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Londyńskiego. Ponadto środek ten wymagałby wyłączania urządzeń w innych przedziałach czasowych (szkoła, praca itp.), co wymaga codziennego wysiłku i poświęcenia, które niewiele osób jest skłonnych podjąć.